Wczoraj w godzinach wieczornych jeden z członków Wolontariatu WPN, natrafił na “zrzut” śmieci. Tym razem na granicy WPN i obszaru zurbanizowanego gminy Mosina.
– napisał do redakcji gazety Mosińsko – Puszczykowskiej Piotr Rubisz, koordynator wolontariatu WPN.
– Dokładnie na wysokości ulicy Parkowej. Wygląda to na stary zrzut stłuczki szklanej i gruzu, do którego “dołożono” dziesiątki, jeśli nie setki butelek. Wszystko na obszarze lasu sosnowego, którego ściółka jest “sucha jak pieprz”. Pożar to kwestia czasu! Bez wątpienia śmieci tych nie zostawili turyści tylko pochodzą od “obywatela” gminy.
Źródło aby przeczytać cały artykuł: