Jak wpływa to na sytuację piekarni, a także rolników, którzy zaopatrują je w niezbędne surowce do wypieku pieczywa?
Chleb to w wielu polskich domach podstawowy produkt spożywczy. Wybierany jest na śniadania i kolacje, a często również jako dodatek do obiadu. Kiedyś chleb stanowił główny zakup w gospodarstwach domowych. Teraz jednak nabywamy co coraz mniej.
Statystyki wskazują, że spożycie chleba systematycznie maleje. Do dyspozycji mamy obecnie szereg innych produktów spożywczych, także importowanych z innych krajów. Co ciekawe, takie zmiany w koszykach zakupowych Polaków nie spowodowały jednak znacznego pogorszenia się sytuacji sektora rolniczego i piekarskiego.
Według danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny na 2016 rok, spożycie pieczywa w polskich domach spadło wówczas 6 proc. w ujęciu rocznym. W porównaniu do 2010 roku, spadek ten wyniósł aż 25 proc.! Statystyki na kolejne lata także pokazują stały trend – kupujemy coraz mniej pieczywa. Podobne wyniki prezentuje Euromonitor.
Jeszcze kilkanaście lat emu przeciętny Polak w ciągu roku zjadał nawet około 100 kg chleba. Aktualnie to jedynie około 45 kg pieczywa na rok. Dlaczego? Wynika to między innymi z faktu, że wiele pieczywa na rynku to pieczywo niskiej jakości. Dodatkowo, coraz więcej osób przechodzi na specjalne diety, na których zalecane jest jedzenie mniejszej ilości chleba.
Zmniejszające się statystyki sprzedaży pieczywa nie spowodowały jednak całkowitej zapaści na rynku piekarniczym. Większość firm zajmujących się wypiekiem pieczywa pozostaje w bardzo dobrej kondycji finansowej. Wynika to także ze zmian przyzwyczajeń zakupowych Polaków.
Oczywiście, takie zmiany odbijają się nie tylko na piekarniach, ale również na gospodarstwach rolnych, które zajmują się produkcją zbóż niezbędnych do wypieku. W tym przypadku jednak również nie odnotowano znacznych strat. Ma to związek z faktem, że coraz więcej polskiej mąki oraz pieczywa trafia także na rynki zagraniczne, w tym głównie na rynki Unii Europejskiej.
Po pieczywo nie tylko do piekarni
Dzisiaj świeże pieczywo zakupić można nie tylko w piekarni. Kiedyś było to jedyne miejsce, gdzie można było kupić chleb, bułki, a także innego rodzaju wypieki. Teraz takie właśnie produkty dostępne są także w wielu innych miejscach, w tym między innymi w hipermarketach, dyskontach spożywczych, w delikatesach, a nawet na stacjach benzynowych.
Badania wskazują, że w 2017 roku jedynie około 6 proc. pieczywa kupowaliśmy bezpośrednio w piekarniach.
Za takimi zmianami stoi przede wszystkim większy komfort zakupowy. Chleb można kupić w sklepie, w którym wykonuje się także innego rodzaju zakupy, dlatego też klient może zaoszczędzić wtedy swój cenny czas. Co więcej, bardzo często jakość pieczywa poza piekarniami także jest bardzo dobra.
Wraz ze zmianą struktury na rynku piekarniczym pojawiła się także nowa nisza – to wysokiej jakości pieczywo, które obecnie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród konsumentów.
Obecnie na sklepowych półkach można znaleźć nie tylko pieczywo białe, pszenne, ale również to innego rodzaju wypieki, które bazują także na zdrowszych surowcach. To między innymi pieczywo żytnie, pełnoziarniste, z dodatkiem ziaren i bakalii. Chętnie wybierane jest także pieczywo typu fit, a także pieczywo bez glutenowe, bez laktozy, bez dodatku cukru.
Wyższej jakości pieczywo oznacza także wyższe wydatki, ale Polacy coraz częściej wolą zapłacić więcej za chleb, który będzie zdrowszy i smaczniejszy.
Coraz więcej sklepów sprzedaje pieczywo mrożone. Jest to pieczywo przeznaczone do wypieczenia bezpośrednio w sklepie, dzięki czemu jest ono wtedy świeże, ciepłe i chrupkie – takie, jak lubią klienci.
Pieczywo mrożone, chociaż przez niektórych uznawane jest za mało zdrowe, posiada jednak takie same wartości odżywcze jak pieczywo świeże. Proces głębokiego mrożenia powoduje, że może być ono przechowywane na dłuższy czas.
Zastosowanie technologii mrożenia powoduje również, że pieczywo może posiadać niższe ceny. Sklepy zamawiają wówczas większe dostawy, dzięki czemu mogą uzyskać na nie bardziej atrakcyjne ceny. To przekłada się również na możliwość zakupienia taniego pieczywa – także tego o wyższej jakości.
Co ciekawe, chociaż spada spożycie chleba, to jednak rośnie popyt na słodkie wyroby piekarskie, w tym między innymi na słodkie bułki, croissanty, wafle, a także innego rodzaju pieczywo cukiernicze.
W 2016 roku krajowe spożycie takich wyrobów piekarskich było wyższe aż o 12 proc. w stosunku rocznym, a także aż o 1/3 wyższe w porównaniu do 2010 roku.
Podsumowując, chociaż Polacy jedzą coraz mniej chleba, nie wywołało to znacznych zmian na rynku rolniczym i piekarniczym. Wybieramy dzisiaj lepszej jakości pieczywo, które posiada wyższe ceny, także lubimy słodkie wypieki. Wiele polskich produktów piekarskich trafia również na eksport.