Na fermie znaleziono ledwo żywe, wygłodzone lisy…

Kierujący Volkswagenem najechał na nieoświetlony rozrzutnik
5 listopada 2020
Ursus zjechał do przydrożnego rowu
5 listopada 2020

Na fermie znaleziono ledwo żywe, wygłodzone lisy…

fot. Andrew Skowron

 

Aktywiści z Otwartych Klatek wraz z krotoszyńskim oddziałem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami zastali makabryczny widok na jednej z lisich farm pod Krotoszynem w województwie wielkopolskim.

To, co zastali na fermie lisów we wsi Durzyn pod Krotoszynem, opisują słowami:

Naszym oczom ukazują się rzędy klatek wypełnione ciałami martwych lisów. Ten widok już na samym początku łamie nam serca. Idziemy dalej, w głąb fermy, nie wiedząc, że najgorszy koszmar jeszcze przed nami.

W dalszej części fermy widzimy w końcu żywe lisy. Zamknięte razem z nimi w klatkach leżą kolejne ciała. Podchodzimy bliżej i widzimy na nich ślady pogryzień. Na naszych oczach niektóre lisy zjadają rozkładające się już szczątki towarzyszy. Jak bardzo muszą być wygłodzone?

fot. Andrew Skowron

 

Niektóre lisy mają połamane zęby, a drewniane elementy klatek są powygryzane. Pewnie próbowały się uwolnić albo wychylić pyski, aby napić się choć trochę deszczówki. W poidłach nie ma przecież ani kropli wody. Jak długo te lisy musiały już tu siedzieć? Czy minęły dni, a może już tygodnie?

 Skala ich cierpienia była porażająca.

 Dowiedzieliśmy się, że ferma jest opuszczona, ponieważ jej właściciel trafił do więzienia. Nikt nie zapewnił zwierzętom odpowiedniej opieki, pomimo tego, że do do kontroli takich ferm wyznaczone są konkretne instytucje. Powiatowy Inspektorat Weterynarii nie zainteresował się losem porzuconych lisów.

Wejdź na https://otwarteklatki.pl/zbiorka/pomoz-lisom i pomóż nam pokryć koszty interwencji. Bez Ciebie nie damy rady!

 Źródło aby przeczytać cały artykuł: https://lubelska.policja.gov.pl/lub/aktualnosci/109052,Kierujacy-volkswagenem-najechal-na-nieoswietlony-rozrzutnik.html