– Sprawa Janowa Podlaskiego odżywa od czasu do czasu, zwłaszcza przed wyborami – stwierdził minister Jan Krzysztof Ardanowski, który zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami spotkał się dziś z dziennikarzami na terenie Stadniny Koni Janów Podlaski.
– Polski Związek Hodowców Koni Arabskich w skierowanym do mnie liście zaznacza, że hodowcy podejrzewają, iż pośrednicy zajmujący się sprzedażą naszych koni są zainteresowani obniżeniem ich wartości i w efekcie końcowym są w stanie uzyskać znacząco większe zyski na swojej działalności handlowej – podkreślił minister i dodał, że na takim działaniu tracą w pierwszej kolejności hodowcy koni arabskich.
–Wyniki kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli w stadninie w Janowie Podlaskim w roku 2019 stwierdzają brak nieprawidłowości, a kontrola w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa w zakresie nadzoru nad stadniną zakończyła się brakiem wniosków pokontrolnych z powodu niestwierdzenia nieprawidłowości – podkreślił minister.
Źródło aby przeczytać cały artykuł: