Rynek zbóż szaleje
Z powodu pandemii koronawirusa rynek zbóż stał się nieprzewidywalny. Wszystko za sprawą
gwałtownych zmian na światowych giełdach. Można to zaobserwować na przykładzie pszenicy,
której ceny raz spadają, po to, żeby za chwilę drastycznie wzrosnąć.
Na razie utrzymują się spadki cen rzepaku, żyta, pszenżyta. Jęczmień póki co nie zmienił ceny.
Specjaliści z zakresu obrotu płodów rolnych są jednak zgodni – dziś niczego nie można być
pewnym, a sytuacja jest na tyle dynamiczna, że praktycznie każdy dzień może przynieść jakieś
zmiany.