Sobota w garnizonie tarnowskim do dwa wypadki śmiertelne. Jeden z udziałem rowerzysty, drugi przy pracach polowych. Apelujemy o rozwagę i przewidywanie skutków swojego postępowania.
1.08 w miejscowości Olszowa podczas wykonywania prac polowych, dochodzi do kolejnego wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Na miejsce zostały skierowane służby ratunkowe, które jednak stwierdziły zgon przed przybyciem. Policjanci ustalili przebieg wypadku, z którego wynikało, że mężczyzny 63-letni mieszkaniec Olszowej swoim ciągnikiem rolniczym zwoził do stodoły bale słomy. Podczas wjeżdżania na wzniesienie z niewyjaśnionych przyczyn ciągnik wraz z przyczepą przewrócił się do góry kołami i przygniótł mężczyznę. Pomimo tego, że rodzina przy użyciu siłowników wydostała go spod traktora, na pomoc było już za późno. Mężczyzna zmarł w wyniku poniesionych obrażeń wewnętrznych. Postępowanie wyjaśniające ten tragiczny wypadek prowadzi Komisariat Policji w Wojniczu pod nadzorem prokuratury w Brzesku.
Był to najtragiczniejszy okres w historii garnizonu tarnowskiego, w ciągu zaledwie cztery dni w wypadkach zginęło 5 osób. Cztery ofiary związane z ruchem drogowym; jedna w Wojniczu, dwie w Wietrzychowicach oraz jedna w Tarnowie. Piąta ofiara to mężczyzna z Olszowej, który zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku przy pracach polowych.
Apelujemy o rozwagę, bezwzględne stosowanie zasady ograniczonego zaufania, jak również wyobraźnie, jakże potrzebną przy obsłudze maszyn rolniczych.