W
ostatnich dniach zamknięto w Polsce wiele bazarów i targowisk, uzasadniając to rozprzestrzenianiem się w kraju koronawirusa. W tym samym czasie sieci handlowe (głównie zagraniczne) notują rekordowe obroty.Agro Unia zwróciła się do premiera i ministra rolnictwa z wnioskiem o podjęcie nadzwyczajnych działań zmierzających do uratowania ww. miejsc handlu (oraz całego związanego z nimi ekosystemu ekonomicznego) przed ostatecznym upadkiem.
– Trwa dyskusja czy targi i bazarki są bardziej niebezpieczne od marketów. Już w wielu miastach Polski zostały prewencyjnie zamknięte a pobliskie markety są nieustannie otwarte. Powoduje to wzmożone obroty dla korporacji i widmo bankructwa dla drobnej przedsiębiorczości – czytamy na facebook’owym profilu Agro Unii.
– Wiedza medyczna oraz logika wskazują, że znacznie większe ryzyko epidemiczne generują sklepy wielkopowierzchniowe (markety i dyskonty). Piętnowanie miejsc handlu zlokalizowanych na świeżym powietrzu stanowi zatem przejaw niesprawiedliwości społecznej.
Zobacz źródło aby przeczytać cały artykuł:
https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/18794-z-powodu-koronawirusa-zamknieto-bazary-i-targowiska-tymczasem-w-marketach-handel-kwitnie