Policja, pies tropiący i pościg za ciągnikiem przez dwie gminy, a potem przez las. A wszystko to w nocy z 14 na 15 lipca na terenie gmin Komorniki i Stęszew.
Wszystko zaczęło się około godziny 23.00, kiedy to traktorzysta prowadząc ciągnik uderzył w drzewo. Obecni na miejscu inni pracownicy chcieli zatrzymać mężczyznę, jednak ten wsiadł do ciągnika i zaczął uciekać przez las, kierując się na Trzebaw. Tak się spieszył, że nie podniósł zwijarki do słomy, która, gdy wjechał na asfalt, zaczęła w niego uderzać, krzesząc iskry.
Gdy na miejscu pojawiła się policja, znalazła w ciągniku butelki po piwie i wódce oraz telefon traktorzysty.
Źródło aby przeczytać cały artykuł:
https://tenpoznan.pl/poznan-poscig-za-pijanym-traktorzysta/