Dziki dają się we znaki mieszkańcom Świnnej. Na ul. Granicznik zryły pobocze drogi i grozi jej osunięcie, ale nie jest to jedyne miejsce w regionie, gdzie te zwierzęta dają o sobie znać. Odstrzały jedyną receptą na te zwierzęta?
Zbigniew Mrowiec poinformował DZ, że dziki niszczą ul. Granicznik w Świnnej. – Co noc od kilku tygodni stado dzików niszczy pobocze ulicy, doszło już do tego, że w bezpośrednim sąsiedztwie jezdni znajdują się nieomal metrowe dziury wybrane przez dziki. Jest tylko kwestią czasu, kiedy droga się zerwie. Jest to jedyna droga dojazdu do osiedla Granicznik – napisał pan Zbigniew. Dodał, że Urząd Gminy w Świnnej był informowany o sprawie ponad dwa tygodnie temu, ale nic nie zrobił. – Mieszkańcy codziennie widują stada dzików oraz wysokiej zwierzyny, zderzenie z którą może być śmiertelnie niebezpieczne. Sytuacja robi się naprawdę bardzo nieciekawa – podkreślił Zbigniew Mrowiec.
– Koło łowieckie Żbik zaplanowało, że odstrzeli 29 dzików na naszym terenie, a odstrzeliło już 161 i nadal jest problem z nimi – stwierdził wójt Jurasz. Dodał, że na terenie byłego województwa bielskiego jest 5,5 tysiąca dzików. Na postawie zarządzenia wojewody śląskiego ze stycznia tego roku 3,2 tys. dzików w związku z związku z możliwością wystąpienia Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF) zostanie zabitych w ramach prowadzonych odstrzałów sanitarnych.
Czy taka duża redukcja dzików coś pomoże? Czas pokaże.
– Jeśli chodzi o zniszczoną drogę, to będziemy ją naprawiać – zapewnił wójt Jurasz.
Nadleśniczy Grzegorz Basiura z Nadleśnictwa Jeleśnia także przyznaje, że w ostatnich latach populacja dzików (choć nie tylko nich; jest jedynie problem z sarnami dziesiątkowanymi przez wilki) znacznie się zwiększyła i stała się problemem, zwłaszcza na terenach pozaleśnych.
Zobacz źródło aby przeczytać cały artykuł:
dziki-daja-sie-we-znaki-mieszkancom-swinnej-uszkodzily-nawet-droge-ktorej-grozi-osuniecie-odstrzaly-jedyna-recepta/ar/c1-14831648