Wilczyca w śmiertelnej pułapce kłusowniczych sideł…

Ocena skutków strategii „Od Pola do Stołu” dla sektora mleczarskiego
25 stycznia 2021
Kukurydza – nowy produkt na Giełdowym Rynku Rolnym
25 stycznia 2021

Wilczyca w śmiertelnej pułapce kłusowniczych sideł…

RIR - Regionalny Portal Rolniczy

W ostatnią niedzielę jeden z leśniczych Nadleśnictwa Daleszyce dostał informację o znalezieniu martwego wilka na terenie swojego leśnictwa. Niezwłocznie udał się na miejsce w celu potwierdzenia informacji. Niestety okazało się, że jest ona prawdziwa.

Na miejsce zostali wezwani strażnicy leśni, którzy dokonali oględzin i zabezpieczyli miejsce znalezienia wadery. Truchło wilczycy leżało w młodniku jodłowym, z dala od uczęszczanych szlaków. Na szyi wilka była zaciśnięta pętla stalowej linki. Wszystko jednak wskazuje na to, że wilczycę podrzucono w to miejsce bo sidła były odcięte, a na miejscu nie było śladów sugerujących walkę o życie drapieżnika. Najprawdopodobniej wilczyca złapała się we wnyki zastawione na sarny i w męczarniach skonała. Kłusownik zaś po fakcie przeciągnął wilka w inne miejsce. Najprawdopodobniej wilk padł ofiarą kłusownika przez przypadek, zwykle sidła bowiem są zastawiane na zwierzynę płową (sarny, jelenie) oraz dziki.

Pracownicy Nadleśnictwa Daleszyce poinformowali o zdarzeniu wszystkie właściwe służby- Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Kielcach, Powiatowego Lekarza Weterynarii w Kielcach oraz Policję.

Na miejsce odnalezienia wilczycy przybył również policyjni technicy, którzy zabezpieczyli ślady oraz truchło zwierzęcia. Policja wszczęła postępowanie zmierzające do wykrycia sprawcy przestępstwa.

Przypominamy, że wilki od wczesnych lat 90 XX wieku, są w Polsce objęte ścisłą ochroną gatunkową, Dzięki tym działaniom gatunek znajdujący się pół wieku temu na krawędzi wyginięcia (jego populacja w całym kraju spadła do ok 100 osobników) zaczął się odradzać i wracać na tereny, na których występował przed laty, m.in. w Góry Świętokrzyskie. Pierwsze obserwacje, po wieloletniej przerwie, wilków pojawiły się ok 15 lat temu, gdy leśnicy z Nadleśnictwa Suchedniów zaobserwowali na swoim terenie pierwsze osobniki, które przybyły w Lasy Suchedniowskie ze wschodnich regionów kraju. Wilki zasiedliły wówczas rozległy kompleks leśny Lasów Suchedniowskich, a następnie kolejne większe kompleksy leśne regionu- Lasy Starachwickie, Lasy Stąporkowskie, Lasy Cisowskie, Świętokrzyski Park Narodowy czy Puszczę Iłżecką. Dziś naukowcy pod kierunkiem prof. Romana Guli z Polskiej Akademii Nauk, szacują liczebność populacji w świętokrzyskim na ok 60 szt.

Znaleziona, martwa wilczyca jest prawdopodobnie jednym z osobników bytujących w Lasach Cisowskich, gdzie od kilku lat obserwowana jest rodzina wilcza wyprowadzająca kolejne mioty młodych.

Proceder kłusownictwa za pomocą sideł (wnyków) jest w naszym regionie wciąż obecny, wprawdzie skala tego typu przestępstw jest już znacznie mniejsza niż przed laty, ale nie brakuje przestępców nielegalnie pozyskujących dziczyznę za pomocą pętli z drutu i stalowej linki.

Wnykarstwo jest w Polsce przestępstwem zagrożonym do 5 lat więzienia. Zakazane jest również samo ich posiadanie. Niestety jest najpowszechniejszą formą kłusownictwa.

Co zrobić w przypadku znalezienia wnyków (sideł) w lesie?

Należy poinformować straż leśną, państwową straż łowiecką lub policję.

W żadnym wypadku nie wolno ich zdejmować samodzielnie. W ten sposób można zatrzeć ślady przestępstwa. Trzeba też będzie udowodnić w razie kontroli wymienionych służb, że zdjęte wnyki nie należą do nas. Nade wszystko chodzi również o nasze bezpieczeństwo.

 Paweł Kosin 

 
Źródło: Nadleśnictwo Daleszyce