Rolnictwu brakuje rąk do pracy. Do zbioru owoców potrzeba 500 tys. osób. Możliwe jednak, że pracy na wsi szukać będą Polacy, którzy w czasie pandemii stracili pracę.
Nagły brak pracowników z Ukrainy w związku z zamknięciem jej granic spowoduje załamanie wielu branż w naszej gospodarce i może zagrozić bezpieczeństwu utrzymania łańcucha dostaw żywności.