Dlaczego kupując prosto od rolnika, płacimy tyle, ile w sklepie?

Pobił leśniczego bo nie podobało mu się że dron latał na jego domem
24 maja 2020
Błędne oznakowanie kraju pochodzenia warzyw i owoców w Biedronce
25 maja 2020

Dlaczego kupując prosto od rolnika, płacimy tyle, ile w sklepie?

RIR - Regionalny Portal Rolniczy

Według przeprowadzonej ankiety wielu ludzi decyduje się na zakup żywności bezpośrednio od rolnika. Ci, którzy w szczególny sposób dbają o to, co na talerzu, zawsze chętniej sięgają po produkty od sprawdzonych, lokalnych producentów.   

Takie rozwiązanie jest z pewnością bardziej ekologiczne, a zakupiona u producenta żywność na ogół jest gwarancją świeżości. Co więcej, można w ten sposób wesprzeć lokalnych sprzedawców, przekazując im w całości pieniądze wydane na zakup. Wydaje się, że omijając pośredników oraz pobierające marże w marketach powinno być taniej. No właśnie, wszystko wskazuje na to, że powinno, ale czy tak jest naprawdę?

Od czego zależy cena warzyw i owoców?

W 2018 i 2019 roku UOKiK przyjrzał się bliżej problemowi niskiego zarobku rolników w handlu hurtowym z wielkimi dystrybutorami  i okazało się, że rolnicy za swoje produkty otrzymują zaledwie kilkanaście procent od ceny warzyw i owoców, jaką konsument widzi na półce.

UOKiK wykazał, że rolnicy, czyli producenci żywności, zarabiają najmniej. Niestety między sprzedażą jedzenia w gospodarstwie a półką sklepową, na której jest wystawiana, jest zwykle od jednego do nawet kilku pośredników, co wpływa na to, za ile konsument ostatecznie kupuje warzywa i owoce.

Na przykład, w przypadku jabłek zysk pośredników wynosił nawet do 77 proc., a sklepów do 27 proc. W najgorszym przypadku sadownik zarobił zaledwie 14% finalnej ceny jabłek.

Dlaczego w takim razie, gdy kupujemy bezpośrednio, to cena nawet jeśli spada to niewiele?

  W odpowiedzi na to pytanie kluczowe jest słowo „detal”. Ilość towaru kupowana przez klienta indywidualnego u rolnika jest na tyle mała, że cena, którą dostaje pośrednik kupujący hurtowo nie byłaby w stanie pokryć podstawowych kosztów rolnika – transportu produktu – koszty przewiezienia towaru, eksploatacji samochodu, paliwa. 
Do tego dochodzą koszty pakowania – opakowanie, sam koszt właściwego zapakowania produktu, zapłata ewentualnemu pracownikowi.

Kolejną, bardzo ważną rzeczą są pozwolenia, które rolnik musi posiadać, aby prowadzić działalność w ramach handlu detalicznego. Taką działalność trzeba przede wszystkim zarejestrować.

Jeśli przedmiotem sprzedaży będą produkty pochodzenia zwierzęcego, to działalność należy zgłosić u powiatowego lekarza weterynarii. Natomiast handel produktami pochodzenia niezwierzęcego powinien zostać zarejestrowany u państwowego powiatowego inspektora sanitarnego.

Szczególne restrykcje dotyczą handlu produktami pochodzenia zwierzęcego. Wszystkie sprzedawane produkty powinny posiadać odpowiednie oznakowanie.

Etykieta powinna być dobrze widoczna i powinna zawierać informacje takie jak: imię i nazwisko lub nazwę firmy, adres miejsca prowadzenia produkcji oraz weterynaryjny numer identyfikacyjny.

Czym jest weterynaryjny numer identyfikacyjny?

To specjalny numer nadawany każdemu miejscu lub osobie odpowiedzialnej za produkcję zwierzęcą. Pozwala on zidentyfikować produkty wyprodukowane w konkretnym zakładzie lub gospodarstwie.

Można go znaleźć na opakowaniach wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego (mięso, wędliny, ryby, nabiał, jaja i inne) wyprodukowanych na terenie Unii Europejskiej. Dzięki niemu mamy pewność, że dany wyrób spełnia określone wymogi sanitarne i może być przeznaczony do sprzedaży.

Biurokracji związanej z rolniczym handlem detalicznym jest dużo więcej. A jak wiadomo – biurokracja oznacza nie tylko dodatkową pracę, ale również dodatkowe koszty. Wszystko jest jednak po to, żebyśmy kupując bezpośrednio od rolnika, mieli pewność, że kupujemy żywność, która jest sprawdzona i bezpieczna.

Ostatnim kosztem jest wreszcie czas producenta żywności – czas, który poświęca na to, by sprzedaż bezpośrednia mogła dojść do skutku. Te wszystkie czynniki wpływają na to, że mimo że teoretycznie zakup od   producenta powinien generować mniejszy koszt towaru – pozostaje on zbliżony do kosztu żywności z półek sklepowych.

Nie powinno to jednak w żaden sposób wpływać na naszą decyzję kupna bezpośredniego – zalety tak i dla nas, jak i dla producentów są wysoko przekraczające te wynikające z kupna w wielkich dyskontach spożywczych. Zachęcamy gorąco do tego, by spróbować żywności od rolnika oraz wyciągnąć samodzielne wnioski. Gwarantujemy, że nie pożałujecie decyzji:)